Gminny Ośrodek Kultury w Kornowacu
ul. Główna 78
44-285 Kobyla
32 430 12 09
http://archiwum.gok.kornowac.pl
18 stycznia 2021 11:10 | Aktualności
Gminny Ośrodek Kultury w Kornowacu pomimo szalejącej pandemii podjął próbę zaktywizowania dzieci i młodzieży podczas tegorocznych ferii zimowych. Na chętnych uczestników warsztatów on-line czekało wiele atrakcyjnych propozycji spędzenia czasu wolnego.
Pierwszym pomysłem zaproponowanym przez instruktorów GOK-u było samodzielne wykonanie piłkarzyków z materiałów ogólnodostępnych w każdym domu. Wiele frajdy dużym i małym zagwarantowały wspólne rozgrywki piłkarskie.
Kolejną inspiracją były plastyczne warsztaty tworzenia obrazów z rosnących farb. Młody artysta z zachwytem mógł podziwiać niezwykle efekty swojej pracy.
W ramach zajęć „Zabawy z teatrem” pokazano, jak własnoręcznie krok po kroku zrobić kukiełki teatralne m.in. z drewnianych łyżek. Gotowe kukiełki świetnie sprawdziły się w roli aktorów przedstawienia „Czerwony Kapturek”.
W drugim tygodniu ferii GOK wraz z Bajką Pana Kleksa zapewnił wszystkim uczestnikom e-ferii fantastyczną przygodę z bajkowymi bohaterami: Profesorem Kleksem, Doktorem Paj-Chi-Wo, Wielkim Elektronikiem oraz Adasiem i Agnieszką.
Codziennie od poniedziałku 11.01 do piątku 15.01 na dzieci czekało mnóstwo kreatywnych warsztatów naukowych. W pierwszym dniu zatytułowanym "Witajcie w Naszej Bajce" poznaliśmy Pana Kleksa, w drugim: "Podróże Pana Kleksa" byliśmy świadkami fascynujących eksperymentów Doktora Paj-Chi-Wo.
W trzecim dniu przygody przenieśliśmy się do Krainy Szpaka Mateusza i obserwowaliśmy gwiazdozbiory oraz poznaliśmy Alfabet Morse'a. W czwartek spacerowaliśmy przez kosmos i wraz z Wielkim Elektronikiem badaliśmy drożdże.
Na zakończenie intensywnego tygodnia Bajarze w Bajdocji ocenili sprawność uczniów Akademii Pana Kleksa, a Wielki Elektronik zaprezentował pokaz fizyki w nauce i domu.
Wszystkim uczestnikom warsztatów: zarówno tym spędzającym czas z nami w przedszkolach, jak i w domach, dziękujemy za wspólnie spędzony czas i czekamy z niecierpliwością i utęsknieniem na moment, kiedy będziemy mogli znowu spotkać się w placówkach GOK-u.
Judyta Gabryś